Dark Lyrics
SUBMIT LYRICS LINKS METAL LYRICS - CURRENTLY 13 800+ ALBUMS FROM 4500+ BANDS
ABCDEFGHIJKLMNOPQRSTUVWXYZ#

SWIATOGOR LYRICS

1. Wejście (Intro)


[Instrumental]


2. Cichy Powiew, Chłodny Szept (Silent Gust, Cold Whisper)


[Instrumental]


3. Las - Nasz Dom (The Forest - Our Home)


Porośnięci czasem strażnicy natury
Korzeniami silnymi sączą życie ziemi
Świadkowie odejścia prastarych Bogów
Skąpane w księżyca trupiobladych promieni

[Ref.]
Las - Serc Słowiańskich nadzieja
Las - Pełen bólu korzeni
Las - Wieczna mroczna tajemnica
Las - Ojciec Bogów i cieni

[2.]
Gdy nadeszli o zmierzchu bracia nowych aniołów
Co kłamstwem i ogniem zdobywają tron krwawy
Unieśliśmy chorągiew, ujęliśmy topory
A drzewa wraz z nami broniły starej wiary

[3.]
Skąpani w soku walki trwaliśmy by bronić
Naszych własnych marzeń o prawdzie i wolności
I warto było polec wśród cudownej zieleni
Choć zapomniane wśród liści bieleją stare kości


4. Smak Pogańskiej Stali (Taste Of Pagan Steel)


Z zachodu przybywa wiatr
Niosąc nam fałszywą wiarę
Synu, powstań i walcz
Tako mówi to twój ojciec

[1.]
Bierz swój miecz i chodź
Do walki stanąć czas
Pragnienie, żądza krwi
Przewyższa dzisiaj nas

Dzisiaj w ogniu staną
Nasza ziemia, nasze lasy
I usłyszą jęki wroga
W dumę Słowian! Naszej rasy.

[Ref.]
Niech symbol Peruna
Uderzy w naszą ziemię
Niech wskrzesi umarłych
Umocni wiarę w siebie

Niech odgłos Tam Tamów
Do bitwy nas porywa
A miecz mój co chwilę
Życia nić urywa

A zaraz po walce
By spożyć me siły
Wykopię dla mych braci
Na polach mogiły

[2.]
Wpadłem w tłum i toczy się
Walka Zajadła
Znów cios na szyję wroga
Znów głowa upadła

Chrześcijańscy ci najeźdźcy
Co wtargnęli do ojczyzny
Dumnych Słowian co po walce
Na ich ciele nie ma blizny

[Ref.]

[3.]
Ta dzisiejsza walka
Wygrał ją mój Bóg
Nie pozostał żywy
Ani jeden wróg

Powędruję do gontyny
By dla mego pana
Na ołtarzu i w ofierze
Złożyć łeb barana


5. Słowiański Duch (Slavic Spirit)


[Instrumental]


6. Pamięć Mych Braci (The Memory Of Your Brothers)


[1.]
Pod sztandarem wilka kroczę do zwycięstwa
Po kolana w błocie brnę po trupach wroga
Naznaczony w walce bliznami honoru
Nie lękam się śmierci i białego boga

[2.]
Blade światło nocy lśni na mym toporze
A kruki me imię niosą pod niebiosa
Niech ciepło ogniska zastąpi mi miłość
A gdy w walce polegnę pokryje mnie rosa

Słudzy krzyża z mieczem w ręku mówią o pokoju
Kto ich kłamstwom ulegnie stracony na wieki
W imię starych bogów rozszarpię mu ciało
I na zawsze zgaszę zdradliwe powieki

[Ref.]
Gdzie jest magia starej puszczy co śpiewała o śmierci?
Gdzie są mych przodków kurhany co w mgle skąpane śniły?
Wellowie! Stańmy razem i już nigdy nie pozwólmy
By z nadejściem ery krzyża tamte czasy się skończyły

[3.]
I choć polec mi przyjdzie to polegnę z honorem
Bom mej sprawy bronił ponad wszelkie inne
Zapomniany przez wszystkich odejdę w ogrody
Ale w sercach mych braci przenigdy nie zginę


7. Echa Walki (Echoes Of Battle)


[1.]
Słońce tkwiło do połowy za horyzontem
Ostatnie oddechy wroga przysłaniał całun nocy
Wielu mężnych wojów nie doczekało świtu
Lecz wicher furii zagłuszał płacz nad zabitymi braćmi

[2.]
Szalejący w nas gniew prowadził nas do bitwy
Karmił się strachem wroga, poił jego przedśmiertnym wyciem
Cóż to za widok wspaniały w blasku księżyca spowity
Taką to śmierć okropną niedrugom naszym przynosimy

[3.]
Noc się zachłysnęła wroga krwią przelaną
Łuna na niebie rozbłysła, to kościoły i domy się palą

Wicher niósł pieśń o walce przez lasy bory i gaje
O męstwie dumnych Pogan, o triumfie rodzimej wiary
My zrodzeni na tej ziemi ojców naszych krainie
My synowie Swantewita bronić będziem święte stanice

Niosły te słowa do boju lud nasz zbrojny i dziki
Pod osłoną matki nocy słychać głośne okrzyki
I nienawiść w sercach grzmiała gdy wici do wojny wzywały
Gdy chrześcijańska zaraza skaziła ojczysty dom nasz wspaniały

Miecze i topory w ich rękach pieśń śmierci grały
Wśród tych co krzyżem naznaczeni trwogę i śmierć zasiały

"Działo się to w roku 1037, gdy wrogi i obcy nam porządek
chrześcijański burzył i niszczył rodzimą wiarę pogańską,
gdy zdradziecka władza klasy panującej i kościoła
wyzyskiwała chłopów i ludność niewolną.

Działo się to w roku 1037, w czasie mężnego zrywu walki
o utraconą dumę Pogan.

Po upływie przeszło tysiąca lat echa tamtych wspomnień rodzą się
na nowo. Te same nadzieje i przymierza płoną w naszych sercach.
Walka się jeszcze nie skończyła..."


8. Głos Bałtyku (The Voice Of The Baltic)


[Instrumental]



Thanks to Damned for sending these lyrics.


Submits, comments, corrections are welcomed at webmaster@darklyrics.com


SWIATOGOR LYRICS

ABCDEFGHIJKLMNOPQRSTUVWXYZ#
SUBMIT LYRICS LINKS METAL LYRICS - CURRENTLY 13 800+ ALBUMS FROM 4500+ BANDS
- Privacy Policy - Disclaimer - Contact Us -